POWRÓĆ
1.Myśli jak bumerang do ciebie wracają,
serce na nowo do miłości ku tobie pobudzają.
Słońce na niebie już zachodzi,
ale pragnienie szczęścia nie od niego pochodzi.
2.Twe zmęczone ciało mym ciepłem pobudzić,
i tulić i całować i tym sie chlubić.
Jak cię przywołać ku potężnym mym uczuciom,
ty wolisz się wzdragać i nie pokazać tego ludziom.
3.Trwać bez końca w tej nadzieji tylko mogę,
wejrzenie twe sprawi iż zagładę życia przemogę.
Poczuj jakie gorąco kłębi się w mej duszy,
a może w końcu twój umysł zrozumie i serce poruszy.
4.Ilem cierpiał przez miłość odrzuconą,
to minęło,ale pragnę byś przez me uczucia była ozłoconą.
Pokaż swych cudnych dotyków czucie,
a w mym ciele bedzie szczęście nie serca kłucie.
5.Piękna poświata nad światem się unosi,
i ciebie o przychylność dla mnie prosi.
Chodz,skiń w mą stronę i weż w ramiona,
a moja przyszłość nie będzie próżna i pochańbiona.
Andrzej Paczkowski

